Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2016

Zmierzając się z ocenianiem nas przez innych.

Myśl ludzka nie zna granic poza tymi, które sama wyznacza . Słowa te, wypowiedziane przez Napoleona Hill’a, amerykańskiego pisarza sukcesu [1] , stały się punktem zapalnym do rozważań na temat wiecznego poczucia, jakby się było w szkole, mimo wieku dorosłego. Żyjemy w czasach, w których mamy możliwość korzystania z wszelkiego rodzaju dobrodziejstw tego świata. Naszym rodzicom, dziadkom było trudniej, oni nie mieli niczego. My za to ‘mamy’ wszystko, dzięki czemu nie mamy tak do końca siebie. Co to znaczy? Powtórzę się. Żyjemy w świecie ocen i gorączkowego, niemal histerycznego dążenia do perfekcjonizmu, udowodnień kto jest lepszy, gorszy, bogatszy, mądrzejszy, zaradniejszy etc. Mamy jednak możliwość nie uczestniczenia w grze – „lepszy – gorszy”. Nasuwa się jednak pytanie, jak wycofać się z lat doświadczeń szkolnego systemu oceniania? Ciągłego porównywania z innymi, wywyższania jednych, gardzenia drugimi. To, co zakorzenione w naszej głowie, tak trudno wyplenić. Tak trudno ‘wyjś

Siła kobiecości!

Obraz
Odkrywanie przestrzeni kobiecego świata, badanie życiowych doświadczeń będących udziałem kobiety, a także odsłanianie sekretów kobiecości to jedno z zadań pozwalających na ukazanie siły – nadrzędnej wartości, wokół której kształtują się wszelkie przejawy kobiecości. Siła ta jest pewnym potencjałem tkwiącym w każdym człowieku, obejmującym zasób energii duchowej oraz fizycznej. Umożliwia ona pełną realizację istotnych aspiracji, rozpoznanie, a także wykorzystanie swoich kompetencji oraz uzdolnień w życiu prywatnym i publicznym. Źródłem tak pojętej siły jest samoświadomość, która pozwala odkryć we własnej słabości punkt odniesienia dla konsekwentnej pracy nad rozwojem osobowości. Słabość jest bowiem nieodłącznym elementem ludzkiej kondycji. Paradoksalnie to z niej można czerpać energię do wyzwolenia życiowej siły. Powyższe słowa to fragment wstępu najważniejszej pracy mojego dotychczasowego życia. Tak, jak wspomniałam we wcześniejszym poście, praca magisterska to niesamowicie

Wszystko ma początek w naszej głowie!

Tak, to prawda. Pomysł pisania bloga pojawił się w mojej głowie już dawno... i nie ukrywam, że na dość długo się w niej zakorzenił. Mówi się, że początki są zawsze trudne. W tym przypadku, z pewnością tak będzie. Nie z pisaniem, raczej z techniczną stroną owego przedsięwzięcia, ale nie ma rzeczy nie do pokonania :) Zgodnie z domeną, że każda chwila to szansa, aby coś zmienić, ja postanowiłam dać upust swoim myślom i podzielić się nimi ze światem. To dla mnie wielki krok do przodu, bo wszystko to, co napisałam przez ostatnie długie dwa lata mojego życia trafiało do przysłowiowej szuflady, no... poza pracą magisterską. O trudach z nią związanych również nie omieszkam wspomnieć :) W ogóle uważam, że to niezwykle interesujące, kiedy ktoś opowiada JAK pisał swoją pracę, KIEDY pisał, i DLACZEGO akurat na taki, a nie inny temat. Jest to szczególnie istotne, zważywszy na współczesne czasy. O tym, na pewno w najbliższej przyszłości :) Cztery kluczowe słowa zawarte w tytule bloga to mój