Mówiąc inaczej ≠ mówiąc poprawnie.
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5wJjxXfqxcYvDjfzsE02a007mWW5qQHdvEVjUSohZcLA5oeKAp2NKyPs49EGwUIVHK9uPOVeLcLTRLMVXbRAb-5NjQIpbNZuznY6BceFyuAZmihK7cMm3NRhKWBuXEBuYoa9WsGRdHN4/s400/14114055_1381223638573565_722860360_o.jpg)
Kilka tygodni temu moją domową biblioteczkę uzupełniła książka Mówiąc inaczej Pauliny Mikuły – absolwentki polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim, autorki popularnego vloga o tytule takim, jak książka. Szukając w Matrasie ciekawych pozycji książkowych, natrafiłam właśnie na tę. Przeczytałam opis, który wydał mi się dość intrygujący. Stwierdziłam, a co! Może się czegoś nowego dowiem. Zajęcia z językoznawstwa już dawno za mną, notatki starannie pochowane w teczki, pudełka, pudełeczka, skryte gdzieś w domowych zakamarkach. Wobec czego z niecierpliwością zaczęłam czytać książkę, mając nadzieję, że nie tylko przypomnę sobie zapomniane reguły, odświeżę dawno nieużywaną wiedzę, ale przede wszystkim nauczę się czegoś od koleżanki „po fachu”. Po kilkunastu przeczytanych stronach czar prysł! A strony 115 – 116 tejże książki doprowadziły moje polonistyczne serce niemal do wykrwawienia. Pozwolę sobie zacytować fragment: Nauczycielka powiedziała tak: „Paulino, dobry polonista wcale ...