TWOJA SIŁA



Długo zastanawiałam się, o czym napisać ostatni tekst w tym roku. Wybranie jednego, konkretnego tematu nie było takie proste, ponieważ w ostatnim czasie bardzo dużo czytam, a co za tym idzie multum myśli, rozważań, przemyśleń kłębi się w mojej głowie. Za chwilę Nowy Rok. Ludzie zawsze robią noworoczne postanowienia. To taki schemat – „zmienia się data w kalendarzu, to ja zmienię swoje życie”. Przyznam się szczerze, że nie bardzo wierzę w taką przemianę. Zazwyczaj kończy się to tak, jak na większości memów dotyczących postanowień noworocznych – na początku stycznia tłumy na siłowni, pod koniec lub w jego połowie – dwie, trzy osoby. I coś w tym jest. Jest presja! Presja codziennych okrzyków, za którymi stoi przekonanie, że w ludzkim działaniu wszystko zależy od intensywności chcenia – Wystarczy chcieć! Jeśli chcesz, to masz! Zatem, trzeba się natężyć i już. Czy aby na pewno? Idealnym przykładem podsumowującym owe działanie jest opisany przez Saula Bellowa (amerykańskiego pisarza, noblistę) człowiek, który stanął nad zwłokami i krzyknął do nich: „Przestań!”.
Niestety proste instrukcje nie zawsze działają. Dlaczego? Bo problem leży gdzie indziej. Nie wystarczy chcieć! Do każdego naszego ludzkiego działania potrzeba intencji i kompetencji. Intencji ludziom nie brak, natomiast kompetencji brakuje wielu z nas. Dodatkowo koncentrując się na cytowanym „wystarczy chcieć”, przestajemy myśleć w jaki sposób osiągnąć swój zamierzony cel.  Często zdarza się tak, że ktoś kto za bardzo chce, rzadko bywa skuteczny. Na początku, kiedy motywacja jest duża zwiększa się skuteczność, później jednak spada i często działa przeciwnie do zamierzeń. Ponadto, mamy tendencję do tworzenia irracjonalnych przekonań. Bywają one nieznośnym ciężarem, bo ich realizacja wykracza poza możliwości przeciętnego człowieka. Przekonanie, że musimy być niezawodni we wszystkim i dobrze sobie radzić w każdym działaniu nieomal zawsze prowadzi do tragedii. Tych przekonań jest wiele. Kto z nas nie słyszał, że w życiu trzeba polegać na kimś kto znaczy więcej od nas; że ludzka natura jest niezmienna; że czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci i wielu innych? Jak więc zmienić się na korzyść? Jak sprawić, by zapisane postanowienia noworoczne zostały przez nas wykonane? By nie były kolejnym działaniem: bo wszyscy to robią; bo tak trzeba; bo mówią, że jak się je napisze, to się spełnią.
Pierwszy krok ku zmianie to refleksja nad własnymi przekonaniami. Jeśli myślimy, że ludzie się nie zmieniają to stoimy przed trudnym zadaniem. Takie przekonanie odbiera sens działaniom. Jak zmieniać takie przekonania? Pracować nad własnym wnętrzem, zajrzeć w głąb siebie, porozmawiać ze sobą. Kiedy ostatni raz rozmawiałeś ze sobą? Mówiłeś do siebie na głos? To, co wypowiedziane na głos lepiej do nas dociera, często tego wewnętrznego głosu nie słyszymy bądź nie chcemy usłyszeć. Praca nad własnym wnętrzem niewątpliwie związana jest z pewnością siebie. To ona pomaga nam radzić sobie z wyzwaniami w życiu. Dobrze jest być pewnym siebie. Z drugiej strony można podać mnóstwo przykładów, gdy nadmierna pewność siebie okazała się zgubna. Dlatego warto być pewnym siebie na tyle, by nam to pomogło, a nie narażało na przegraną. Moja ulubiona mądrość psychologiczna brzmi: pamiętaj, nie zawsze jest tak, jak na to wygląda. W spostrzeganiu innych ludzi nie ma czegoś takiego, jak świadectwo zmysłów. Są tylko nasze interpretacje, subiektywne i często stronnicze. Dlatego też warto założyć swoją omylność, mieć ograniczone zaufanie wobec własnych wspomnień i spostrzeżeń, a przede wszystkim uświadamiać sobie panujące stereotypy i uprzedzenia i pozwolić im zniknąć z naszej pamięci. Warto być pewnym siebie, pozwalając innym żyć własnym życiem, realizować się i myśleć po swojemu. Ta pewność siebie jest poczuciem wewnętrznej siły i oparcia w sobie. Wyraża się w odczuciu spokoju i ładu wewnętrznego. Przypomina uczucie, jakiego doświadczaliśmy, gdy jako dziecko trzymaliśmy rodzica za rękę, i czuliśmy, że nic nam niestraszne, wszystkiemu damy radę. Teraz tę wspierającą osobę mamy uwewnętrznioną w sobie. Obyśmy ją mieli.


Moi Drodzy Czytelnicy,
w Nowym Roku życzę Wam byście byli tymi, którymi możecie być.
Życzę Wam również dużo uśmiechu, bo szczery, prawdziwy uśmiech naprawdę potrafi zdziałać cuda i pomaga w trudnych momentach.
Bądźcie szczęśliwi i bądźcie tu ze mną! 😊




M.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PERSPEKTYWA

Poczucie własnej wartości / Wiara w siebie

„Mamihlapinatapai”, czyli Joanna Chyłka w szczytowej formie!