Wartość, którą dajemy innym!
Nauczyciele
zawsze byli i będą ważnymi osobami w życiu swoich wychowanków. Mogą pozytywnie
wpływać na ich życie, dlatego praca z młodymi ludźmi zawsze daje wiele
satysfakcji. Pomoc udzielona w porę nie tylko zaspokoi aktualną potrzebę, ale
nierzadko pozwoli zapobiec pogłębieniu się problemu. Edukacja to nie tylko
przekazywanie wiedzy i tworzenie środowiska sprzyjającego jej przekazywaniu,
ale także troska o całościowe potrzeby danej osoby. (…) Służąc im
umiejętnościami terapeutycznymi, możemy się zbliżyć do celu, jakim jest
wszechstronna edukacja uczniów.
Nie bez powodu przywołuję słowa Gaila Kinga.
Święto nauczyciela to idealny czas, by rozważyć współczesną rolę nauczyciela i
jego indywidualne cele kształcenia.
Wybierając ten konkretny zawód, młodym
człowiekiem powinno kierować powołanie, jakim jest pochylenie się nad
potrzebami ucznia. Nierozerwalnie wiąże się to z osobowością, szczególnymi
cechami charakteru danej jednostki.
Nauczycielem każdy może się stać. W
dzisiejszych czasach, kiedy „papierek” można sobie kupić, ukończenie studiów na
uczelni X nie wymaga żadnego wysiłku. Jednak, nie każdy powinien nauczycielem zostać.
Dlaczego?
Praca nauczyciela to nie tylko
przekazywanie wiedzy. To codzienne dokonywanie różnych wyborów, rozwiązywanie
dylematów, bicie się z myślami, reagowanie na określone bodźce.
To umiejętność udzielenia wychowankowi
skutecznej pomocy, umiejętność zdiagnozowania jego zachowania, będącego często
przejawem problemów psychologicznych, na które trzeba znać sposoby
rozwiązywania. To wiedza psychologiczno-pedagogiczna, zdolność analizowania i
porównywania przeszłych zdarzeń oraz stała i krytyczna obserwacja efektów
własnych w roli nauczyciela. Przede wszystkim jednak to gotowość do doskonalenia
samego siebie, siły własnej wyobraźni, intuicji, emocjonalnego zaangażowania.
To pozytywne nastawienie do życia. O ile
łatwiej pracuje nam się z osobami, które są pogodne, radosne, na których buzi
gości uśmiech.
Współczesny rynek przesycony jest mówcami,
coachami, trenerami motywacyjnymi. Niektórzy z nich to ludzie niewiarygodnie
inteligentni, mądrzy, których słowa noszą pewną wartość, przekazują pewien
system wartości, z których warto brać przykład codziennej dawki pozytywnej
energii.
Jak oni to robią?
Mają pewien dar. To
umiejętność stworzenia odpowiedniej atmosfery. Jeśli na takim publicznym
wystąpieniu zbudujemy odpowiedni klimat, zainteresujemy swoich odbiorców
tematem to ich mamy! Podobnie jest z nauczycielem podczas lekcji. Jeśli
umiejętnie poprowadzi spotkanie uczniów ze światem nauki, stworzy znakomity
pomost, który ułatwi mu kontakt z wychowankami.
Jak tego dokonać?
Przede wszystkim niezbędny jest szacunek
dla ucznia, dla wyznawanych przez niego wartości i kultury, w której żyje. Co
się z tym wiąże? Potrzeba rozeznania własnych uprzedzeń, wewnętrznych
konfliktów, stereotypowego myślenia. Emanowanie pozytywną energią, pogodne
usposobienie, dowcip i zdecydowanie, a także komunikatywność oraz stwarzanie
poczucia pewności i bezpieczeństwa to najbardziej pożądane cechy
charakteru, bez względu na to na jakim
etapie edukacji uczymy. By złapać dobry kontakt z uczniem niezbędne jest
nieustanne zaangażowanie, prawdziwy dialog. Wiarygodność nauczyciela, osiągana
przez autentyczny i wartościowy kontakt, daje uczniowi poczucie swobody
twórczej, zaufania i zrozumienia.
Nie bez powodu wcześniej wspomniałam o
mówcach i trenerach. Ich publiczne wystąpienia mają pewne stałe, niezmienne
punkty, na których opiera się i bazuje szkielet – podstawa ich filozofii życia,
rozumowania, podejścia do codziennych spraw, rozwiązywania problemów. Są to
między innymi takie zadania jak:
- stworzyć właściwą atmosferę,
- dowiedzieć się, jakie są oczekiwania słuchaczy,
- skoncentrować się na aktualnych problemach,
- dowiedzieć się, jakie emocje wchodzą w grę,
- ustalić, wybrać najważniejsze kwestie,
- pokazać przykładowe rozwiązania,
- zainicjować działanie pozytywne,
- ocenić przykładową zmianę,
- dać czas na refleksję, dalsze przemyślenia.
Uważam, że podobnymi zadaniami powinien
kierować się nauczyciel jutra. Nauczyciel, który będzie motywował swoich
uczniów, dodawał im skrzydeł, na każdej jednostce lekcyjnej stwarzał atmosferę
ważności, uważności i refleksji.
Dlaczego po takich motywacyjnych spotkaniach
wychodzimy z głowami pełnymi refleksji, przemyśleń, z uśmiechami na ustach i
wypiekami na twarzach? A ze szkolnej klasy z wyrazem nudy, zażenowania i
odzyskanej wolności?
Rolą nauczyciela jest sprawienie, że jego
uczniowie będą opuszczać lekcję z podobnym nastawieniem, jak cały odpowiednio
zmotywowany tłum.
Podsumowując, nie każdy nadaje się do
tego, by angażować się w pracę na rzecz rozwoju uczniów ku samodzielności i
samorealizacji, by odkrywać własną osobowość i realizować swoją pasję i
powołanie w murach szkoły, by integrować teorię z praktyką, by podjąć świadomą,
przemyślaną decyzję, jakim chce być nauczycielem i obserwować, jakim jest, tak
by nie zatracić ideału, do którego podąża.
Nie ma nic gorszego we współczesnym
edukacyjnym świecie niż nauczyciel, którym nie kierują wyżej wymienione
kwestie.
Wszystkich praktykujących nauczycieli (w
szkole, jak i poza nią) zachęcam do chwili refleksji, przy okazji życząc spóźnione: wszystkiego dobrego!
Pamiętajcie, że najcenniejszą wartością,
jaka istnieje na tym świecie, jest wartość, którą dajemy innym.
M.
Komentarze
Prześlij komentarz